Szkoła przyjazna edukacji domowej, czyli jaka?

Szkoła jest miejscem, do którego dzieci chodzą chętnie lub nie. To ona wypełnia im większą część każdego dnia. Powinna być dla nich drugim domem, w którym będą czuć się dobrze. Gdy tak się nie dzieje, warto dokonać zmian. Jedną z nich jest spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą znane jako edukacja domowa. Wielu Rodziców wciąż o niej nie wie. Ten artykuł jest właśnie dla tej grupy osób.

Czym jest szkoła?

Szkoła to placówka oświatowo-wychowawcza, której zadaniem jest kształcenie i wychowywanie w państwie (źródło: wikipedia), to instytucja oświatowa przekazująca wiedzę oraz podstawowe umiejętności, budynek takiej instytucji, ludzie z nią związani a także grupa reprezentująca dany kierunek sztuki, nauki itp. (źródło: sjp).

Sam wyraz „szkoła” pochodzi od greckiego rzeczownika σχολή oznaczającego: spokój, wolny czas przeznaczony na nauki i wywodzi się od łacińskiego słowa schola znaczącego czas wolny, odpoczynek, bezczynność.

Jak się ma znaczenie tego słowa do obecnego obrazu szkoły? Czy ktoś z nas jest w stanie skojarzyć ją z odpoczynkiem, bezczynnością i czasem wolnym?

Masz wybór!

Decydując się na szkołę w większości przypadków pod uwagę brane jest miejsce zamieszkania. Obowiązuje też rejonizacja, która oznacza, że do szkoły przyjmowane są dzieci zamieszkujące obwód szkoły. Dyrektor placówki może jednak wyrazić zgodę na przyjęcie dziecka spoza rejonu. Taka sytuacja jest często utrudnieniem, głównie ze względów logistycznych. Niemniej jednak istnieje możliwość zmiany szkoły i wyboru innej, spoza rejonu. Dodatkowo jako Rodzice możemy zdecydować się na to, by nasze dziecko spełniało obowiązek szkolny poza szkołą. Wtedy też do szkoły nie musi chodzić, ale jest do niej zapisane. Tu zdaje roczne egzaminy, do których przygotowuje się ucząc się w domu, parku, podczas rodzinnych wyjazdów, w samochodzie i w wielu innych miejscach.

Jak wybrać szkołę przyjazną edukacji domowej?

Każdy Rodzic decydujący się na edukację domową swojego dziecka czy dzieci staje przed koniecznością zapisania dziecka do szkoły, w której będzie zdawało egzaminy. Zgodnie z obowiązującym prawem szkoła ta musi znajdować się na terenie zameldowania dziecka.

Przechodząc do edukacji domowej zmieniliśmy szkołę. Współpraca z Nauczycielami i Dyrekcją jest bowiem kluczowym elementem, który trzeba brać pod uwagę, a ja nie widziałam możliwości, by mogła się ona okazać i owocna, i rzeczowa.
Zdecydowaliśmy się na szkołę, którą prowadziła moja akademicka koleżanka i która rozpoczęła właśnie współpracę z rodzinami edukującymi domowo. Szkoła była oddalona od nas ponad 100 km. Nie stanowiło to dużego problemu, gdy egzaminów w ciągu roku było 6. Ustaliliśmy, że jednego dnia zdawane będą dwa egzaminy, dlatego w ciągu roku wyjazdów nie było dużo.

Patrząc jednak do przodu zwróciłam uwagę, że w przyszłym roku szkolnym córkę czekają egzaminy ósmoklasisty i trzy dni z rzędu trzeba będzie dojechać na miejsce przed godziną 9. Kolejnych egzaminów, które nas czekały nie można było ustalić tak, jak planowaliśmy, a więc dwa w ciągu jednego dnia. Zapadła decyzja – zmieniamy szkołę na taką, która jest bliżej nas.

Oczywiście nie była to decyzja nieprzemyślana. Wielu Rodziców dzieci edukujących się domowo nie podejmuje decyzji o zmianie formy edukacji z dnia na dzień. Ta myśl kiełkuje, jest mielona i przetwarzana. Śledząc grupy w social mediach przeczytać można wpisy, głównie kobiet, których dzieci są jeszcze malutkie, a już myślą o ED. Ten fakt mnie cieszy i mam nadzieję, że takich osób będzie z roku na rok coraz więcej.

Wracając jednak do zmiany szkoły w czasie trwania roku szkolnego. Zmienialiśmy już kilka razy – dwa w szkole systemowej, w połowie 1 i w połowie 3 klasy, a później w połowie 5 – z systemowej do edukacji domowej i w połowie 7 do innej szkoły przyjaznej edukacji domowej. Wnioski?

Na co zwrócić uwagę wybierając szkołę przyjazną edukacji domowej?

Wybierając szkołę, do której zapiszesz dziecko spełniające obowiązek szkolny poza szkołą weź pod uwagę kilka ważnych kwestii. Te najważniejsze dla mnie to przede wszystkim:

Organizacja terminów egzaminów – każdy rodzic ma swój własny plan pracy ze swoim dzieckiem/dziećmi. Jedni wolą zdawać wszystkie egzaminy pod koniec roku szkolnego, by mieć dużo czasu na spokojną pracę w wolnym tempie – co pewnie zależy od ilości egzaminów, inni wolą podzielenie materiału na mniejsze części i zaliczanie je partiami, jeszcze inni – zwłaszcza w klasach starszych – chcą podzielić je semestralne i przedmiotowo, np. w pierwszym semestrze zdawać cztery egzaminy, jak my, w kolejnym pozostałe. Mając opracowany plan działania zorientuj się czy szkoła, którą bierzesz pod uwagę jest w stanie zagwarantować Ci Waszą wizję. W naszym przypadku wcześniejsze ustalenia stały się dla szkoły w trwającym roku szkolnym trudne do zrealizowania, tak więc zdecydowaliśmy się na zmianę. I jest to również możliwe, i nie ma w tym nic strasznego.

Organizacja formy egzaminów – tu jako Rodzice mamy zdecydowanie mniej do powiedzenia, bowiem to szkoła wytycza formę egzaminów. A jest ona różna. Oczywiście każdy egzamin z każdego przedmiotu musi odbyć się w formie ustnej i pisemnej. Kwestia ich organizacji pozostawiona jest jednak szkole. Dla przykładu egzamin ustny w pierwszej szkole, do której zapisana była córka polegał na zaprezentowaniu przed komisją egzaminacyjną wcześniej przygotowanego projektu. W obecnej egzaminowane dziecko losować będzie zestaw 3 pytań, na które będzie musiało odpowiedzieć.

Co lepsze? To na pewno sprawa indywidualna. Osobiście uważam, że prezentacja jest formą kreatywną i daje możliwość wyboru zagadnienia, które zainteresowało ucznia szczególnie. Jej przygotowanie wymaga zaangażowania i poświęcenia mu sporej ilości czasu.
Przygotowanie się do odpowiedzi na 3 pytania wpisane jest w przygotowywanie się do egzaminu pisemnego, więc nie trzeba poświęcać dodatkowego czasu. Sama forma prezentacji (u nas przy ocenie brane było również to czy jest ona mówiona, czy czytana) wymaga też od dziecka umiejętności, z którą nie każdy na etapie szkoły podstawowej, jest sobie w stanie poradzić.
Osobiście uważam, że szkoła naprawdę przyjazna edukacji domowej powinna być na tyle elastyczna, by uwzględnić indywidualne predyspozycje ucznia i wziąć je pod uwagę podczas przygotowywania egzaminu.

Kontakt z Nauczycielami – choć dzieci uczą się w domu, bardzo ważna, zwłaszcza dla nas – Rodziców, jest komunikacja z Nauczycielem. Na początku roku szkolnego każdy z nas otrzymuje podręczniki, niekiedy i ćwiczenia oraz podstawę programową, którą w danym roku szkolnym należy zrealizować. To jednak za mało, aby właściwie przygotować dziecko do egzaminów. Tak jak uczniowie systemowi powinni otrzymywać zagadnienia do sprawdzianów, tak i dzieci edukujące się domowo powinny otrzymywać od nauczycieli wytyczne na temat egzaminów. To właśnie dlatego kontakt z nauczycielem jest ważnym elementem, który należy uwzględnić wybierając szkołę przyjazną edukacji domowej. Tu poradzę, aby nie bazować wyłącznie na zapewnieniach szkoły lecz zorientować się w temacie w grupach w social mediach. Obietnice obietnicami, a rzeczywistość może okazać się nieco inna….

Odległość – nawet dla tych, którzy lubią jeździć, kwestia odległości jest ważnym aspektem branym pod uwagę podczas wyboru szkoły przyjaznej edukacji domowej. Nawet jeśli początkowo czeka nas tylko 4-5 egzaminów z roku na rok będzie ich przybywało, by ostatecznie było ich już 12 i dodatkowo jeszcze 3 egzaminy ósmoklasisty w kwietniu i kilka razy egzaminy próbne… Wyjazdów z roku na rok robi się coraz więcej.

Zmiana szkoły na szkołę przyjazną edukacji domowej

Kiedy zdecydowaliśmy się na edukację domową nie braliśmy pod uwagę tego, by córka została w tej samej szkole i jedynie zdawała w niej egzaminy. Współpraca z niektórymi nauczycielami nie była na tyle owocna, by można było pokusić się o jej kontynuowanie w nieco zmienionym wydaniu. Teoretycznie jest to możliwe. Z praktycznej jednak strony warto wybrać taką placówkę, która ma już doświadczenie i współpracuje z rodzinami edukującymi domowo.

Tu jednak ważne ostrzeżenie. Samo hasło „szkoła przyjazna edukacji domowej”, które wyczytać można na internetowych stronach szkół, nie musi oznaczać, że szkoła takową rzeczywiście jest. Niekiedy odnoszę wrażenie, że korzystają z niego wszystkie te placówki, które zdecydowały się na organizowanie egzaminów dla uczniów z Edukacji Domowej. Dla nas – Rodziców epitet „przyjazna” oznacza przede wszystkim: elastyczna oraz otwarta na rozmowy i współpracę.

Jestem zdania, że, jeśli bierzemy życie w swoje ręce, nie powinniśmy bać się zmian, nawet jeśli chodzi o zmianę szkoły w trwającym roku szkolnym. Życzę Wam, żebyście jednak nie musieli tego robić, bo to bądź co bądź spore zawirowanie. Jeśli jednak widzicie, że organizacja czy współpraca nie idzie w dobrym dla Was kierunku, bo to Wasze Dzieci są tu najważniejsze – nie bójcie się zmian. Jak mawia moja znajoma „kto nie ryzykuje, nie pije szampana”.