Jak uczyć się w domu?

Sposobów i metod, które mają służyć rozwojowi dziecka jest wiele. Jedne są skuteczne, inne trochę mniej, a jeszcze inne w ogóle. Edukacja to proces złożony i rozłożony w czasie. Do tego wymagający spełnienia wielu warunków i biorący pod uwagę szereg kwestii i aspektów. Sprzyjają mu dobre warunki, odpowiednie nastawienie, dobre samopoczucie, świeże powietrze oraz ruch. Chcesz dowiedzieć się co jest naszą misją i jaki stawiamy sobie cel? Zapraszamy do dalszej lektury.

NASTAWIENIE – MAŁA RZECZ ROBIĄCA DUŻĄ RÓŻNICĘ

Nasz mózg słucha tego, co mówimy. Co więcej, doskonale wie, o czym myślimy. I choć to prawda oczywista, wielu z nas zwykło o tym zapominać mówiąc głośno słowa, które nie wpływają na nas korzystanie. Bo kiedy mózg słyszy: „nie chce mi się” nawet palcem nie kiwnie, jakkolwiek to zabrzmiało, do tego, by coś zrobić. Bo skoro człowiekowi się nie chce, to niech tak zostanie. W konsekwencji osobie, której się nie chce, nie udaje się często wykonać tego, co było w planie, o ile plan w ogóle był. A kiedy chwile niechcenia powtarzają się często, zadania z listy do wykonania zaczynają się piętrzyć. Zaczyna się robić nieciekawie….

„Nie chce mi się” jest zwrotem, który zostaje wykreślony z naszego słownictwa. Jeśli by funkcjonował, edukacja i rozwój nie przynosiłyby właściwych rezultatów. Znaczyłoby to oddalenie w czasie zrozumienia czy powtórzenia i utrwalenia materiału. A po co marnować czas?

Jeśli więc mamy zaplanowane uczenie się geografii, koncentrujemy uwagę na tym właśnie przedmiocie i staramy się, by czas spędzony na omawianiu tematu przyniósł nam zadowalające efekty w postaci kolorowych notatek, map myśli, zapamiętaniu najważniejszych zagadnień, poczuciu spełnienia swojego celu. Ucząc się matematyki skupiamy się na niej, choć niejednokrotnie w jej trakcie wspominamy o częściach mowy czy zdania, kiedy mamy do czynienia z zadaniami z treścią. Zagadnienia matematyczne staramy się też przekładać na codzienne życie przeliczając na przykład średnią prędkość, z jaką jechaliśmy na szkolne egzaminy, wykonując z długopisu 3D bryły graniastosłupów czy obliczając objętość pudełka po herbacie, z którego, po jego rozklejeniu, można zrobić siatkę.

„Nastawienie jest małą rzeczą, która robi dużą różnicę” powiedział Winston Churchill, który nie miał dobrych wspomnień ze szkołą, zwłaszcza z lekcją łaciny. Podobno szkoła, do której uczęszczał wykończyła go na tyle psychicznie, że musiał przejść rehabilitację, po której zmienił placówkę. Brzmi znajomo?
Odczucia towarzyszące każdego dnia rzutują na nasze myśli i samopoczucie. Tak więc tworząc odpowiednie warunki do życia, rozwoju i nauki jesteśmy w stanie korzystnie wpłynąć na swój rozwój. Staramy się o tym pamiętać, dlatego tak organizujemy swój dzień i naukę, aby przebiegała ona w miarę przyjemnie i bezboleśnie.

SYSTEMATYCZNOŚĆ – KLUCZ DO SUKCESU

Materiał, którego dziecko się uczy powinien być podzielony na części. Te zaś powinny być rozłożone tak, by młody człowiek był w stanie ogarnąć je i mieć czas na swoje zainteresowania i pasje. W przeciwnym razie nauka nie będzie przebiegała pomyślnie.

Ważne, by być systematycznym, gdyż wtedy unikniemy nawału materiału tuż przed zaliczeniem w postaci sprawdzianu, kartkówki czy, jak w przypadku dzieci edukujących się domowo, egzaminu.

Praktykując Edukację Domową staramy się uczyć każdego dnia zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem. Nie jest on jednak sztywny. W naszej sytuacji zdarzają się niezaplanowane wyjazdy czy dni, kiedy nauka nie idzie tak, jak powinna. Mamy jednak na uwadze to, że plan trzeba wykonać a zaległości nadrobić, na przykład w weekend, który z założenia jest wolny od zajęć.

UTRWALANIE MATERIAŁU I SAMODZIELNA PRACA

Ucząc się nie należy zapominać o tym, że omówiony wcześniej materiał trzeba utrwalać, a więc do niego wracać. W przypadku Edukacji Domowej to dość ważna kwestia, biorąc pod uwagę, że egzamin z każdego przedmiotu jest egzaminem z całego roku. Tego boi się wielu rodziców. Czy moje dziecko jest w stanie zdać egzamin z wszystkiego, skoro chodząc do szkoły ma problem z nauczeniem się jednego rozdziału? Jest w stanie, czego dowodem są wyniki egzaminów dzieci edukujących się domowo. Każda szkoła przyjazna edukacji domowej udostępnia uczniom zagadnienia, które stanowią wytyczne z poszczególnych przedmiotów do zaliczenia.

Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że taka forma nauki jest bardziej wartościowa. Dziecko bowiem staje przed koniecznością utrwalania materiału, przez co zapisuje go w pamięci długotrwałej.

REALIZACJA SWOICH ZAINTERESOWAŃ

Nauka jest ważna, dlatego staramy się, by przebiegała ona w dobrych warunkach i przyjemnej atmosferze. Nie zapominamy jednak o tym, co jest równie ważne – realizacji swoich zainteresowań. Bez tego życie traci swój sens. Zmęczone głowy nie są przecież w stanie przyjąć kolejnej partii materiału i pracować wydajnie. Praktykujemy więc wartościowe przerwy w nauce, uwzględniamy też czas na realizację własnych zainteresowań. To szalenie istotne, by dziecko (oraz dorosły) tak zorganizował swój dzień pracy, by znalazł się w nim czas na odpoczynek i na to, co je interesuje. Najpierw jednak obowiązki, a później przyjemności. Choć i one mogą pojawić się w międzyczasie, na przykład między zajęciami z polskiego a matematyką czy historią.

Edukacja jest zagadnieniem, o którym można by mówić wiele. Każdy ma na nią swój sposób. Ważne jest to, by ustalić plan i modyfikować go zawsze wtedy, gdy czujemy, że można go udoskonalić, poprawić, ulepszyć. Warto być czujnym i elastycznym. Tylko wtedy efekty mogą przynieść zadowalające rezultaty.